Muzyka w tle – wady i zalety
Muzyka towarzyszy każdemu. Niektórzy nie mogą bez niej żyć, inni traktują ją jako rozrywkę. Często natomiast leci ona w tle podczas wykonywania codziennych obowiązków domowych. Jednak można w tej kwestii wyróżnić wady, jak i zalety.
Muzyka na słuchawkach
Nawet jeśli stwierdzimy, że włączymy sobie muzykę w tle, by nam przy czymś towarzyszyła, to nadal możemy jej słuchać na słuchawkach. Jest to jednak niemałe zagrożenie dla naszych uszu, ponieważ w łatwy i nieprzemyślany sposób można ogłuchnąć. Dlatego zdecydowanie lepiej pokusić się o jakiś radioodbiornik czy nawet puszczanie muzyki z głośnika telefonu.
Jednak, gdy w mieszkaniu jest więcej osób, puszczanie muzyki w tle może być bardziej problemowe. Po pierwsze, nie każdy w danej chwili chce czegoś słuchać, bo może zwyczajnie potrzebuje wyciszenia. Po drugie preferencje muzyczne są bardzo szerokie, więc nie zawsze ma się ochotę słuchać czegoś na siłę wbrew woli.
Muzyka jest dobrym towarzyszem. W większości przypadków dzięki niej czas w podróży szybciej leci. Trochę żartobliwie można stwierdzić, że słuchając muzyki i patrząc za okno, np. pociągu, można poczuć się jak w teledysku. Jest w tym trochę prawdy, ponieważ znając teledyski dedykowane konkretnym piosenkom łatwiej jest sobie wyobrazić całą scenerię. No właśnie, wyobrazić. Muzyka w dużym stopniu pobudza wyobraźnię.
Muzyka w terapii dźwiękowej
Warto zaznaczyć, że w naszej cywilizacji muzyka była wykorzystywana w religii, rytuałach, medycynie, rozrywce czy medytacji. Wywnioskować można zatem, że muzyka mocno wpływa na nasze zdrowie. Jest bardzo dobra dla serca, wielu chorych na serce dzięki muzyce unormowało tętno i obniżyło ciśnienie krwi w porównaniu do tych osób, co nie słuchali muzyki wcale.
Szczęście jest zależne od wielu czynników, ale jednak muzyka bardzo dobrze wpływa na samopoczucie, zwłaszcza, gdy włączy się swoją ulubioną piosenkę. A jeśli się ma z nią związane jakieś miłe wspomnienie, to szczęście jest tylko na wyciągnięcie ręki.
Muzyka bardzo pomaga wcześniakom. Mogą być poddane wtedy specjalnej terapii muzycznej. Naukowcy wybrali do bazy, takie dźwięki, które przypominają odgłosy w łonie matki. Dzięki temu dziecko powinno czuć się bezpiecznie. Muzyka taka opiera się na instrumentach perkusyjnych, ale również na kołysankach. Ważne było, by odpowiednio dostosować melodię do częstotliwości bicia serca oraz rytmiki oddechu. Zbyt szybkie tempo mogłoby źle wpłynąć na maleństwo. A po zastosowaniu się do rad specjalistów, dziecko mogło lepiej spać i być spokojniejsze oraz mniej zestresowane, co również pozytywnie wpływało na rodziców.
Ból to coś bardzo nieprzyjemnego dla każdego. Jednak skupmy się na bólu pacjentów szpitalu. Cierpiące na przenikliwy ból osoby również znajdą ulgę w muzyce. W tym przypadku lepiej nie kierować się własnymi preferencjami, tylko „zmusić się” do muzyki klasycznej, jak Mozart czy Bach. Muzyka do medytacji także ma właściwości kojące. Fani ciężkich brzmień niestety muszą zrezygnować z tych gatunków muzycznych, bo przyspieszają one tętno i powodują nieregularne bicie serca.
Muzyka powinna być obecna w naszym życiu w jak największej ilości. Dla każdego znajdzie się coś dobrego. Jest ona w stanie zdziałać naprawdę dużo, wystarczy tylko otworzyć się na różne gatunki muzyczne i oddać się melodii.