Religia nie jednoczy ludzi, tylko wspólne poglądy łączą ludzi. Widzisz różnice? Rozumiem potrzeba posiadania jakiejś religii przed śmiercią, nie rozumiem potrzeby ogłupiania się przed. Patrząc na ten filmik, co zamieściłem, ateista kojarzy się z wieloma dobrymi rzeczami. Jednak to napisze, bo się nie zrozumiemy, ateiści to ludzie, którzy nie wierzą, że istnieje bóg/bogowie i koniec, nic poza tym, żadne inne poglądy. To, że może mi brakuje kultury osobistej nie mówi nic o ateizmie, raczej o mnie. Czemu propaguje ateizm, bo wiem, że świat był by lepszy bez religii. Tak się zastanawiam, jak myślisz jak się czuję wchodząc do szkoły publicznej i widzę w sali wywieszony krzyż, albo słyszę, że katecheci z moich podatków piorą mózgi małym dzieciom swoją bajką. W Polsce tak katolickim kraju takich sytuacji mam mnóstwo, więc wybacz, ale moja kultura osobista dla ludzi religijnych skończyła się już dawno temu. Jeżeli myślisz, że życie ateisty jest łatwiejsze, to spróbuj sobie wyobrazić myśl, że ja non stop z rana wstaje i czuje, że w ogólnym rozrachunku to, co zrobię, nie będzie miało znaczenia, a jednak prawie zawsze udzielam pomocy, nie mam kart