277 2

szkoła Pewna nastolatka Hania Wawrzyńska ma prawie nikt z klasy o tym nie pamięta, jedynymi osobami które składają jej życzenia to jej koleżanka klasy i chłopak tej koleżanki. Hania jest załamana tym wszystkim, podczas przygotowań do lekcji informatyki Hania widzi jak Marika Wroniecka i Ewa Lewandowicz sklejają super klejem zamek w plecaku Patrycji Mularz. Hania postanawia takim głupimi żartami zdobyć popularność w szkole, Hania zdaje do Mariki i Ewy te uczą ją robić głupie żarty. Przed lekcja języka polskiego Ewa i Marika dają Hani super klej ta smaruje nim krzesło nauczycielki Jolanty Żabińskiej, wszystko widzi jej kolega z klasy. Po kilku minutach zaczyna się lekcja, Jolanta Żabińska przykleja się do krzesła, na szczęście udaje jej się odkleić od krzesła niestety ma potarganą spódnicę. Uczniowie się śmieją Jolanta Żabińska jest oburzona grozi kartkówką pomimo tego nikt nie chce się przyznać do tego głupiego żartu. Patrycja Mularz uważa że za tym stoją Marika i jej koleżanka Ewa które jej skleiły wcześniej zamek w plecaku, Ewa i Marika wstają na polecenie Jolanty Żabińskiej. W końcu uczeń który podczas przerwy był świadkiem smarowanie krzesła klejem przyznanie że za tym stoi Hania Wawrzyńska. Jolanta Żabińska jest rozczarowana zachowaniem uczennicy, Hania zostaje zaprowadzone przez Jolantę Żabińską do gabinetu dyrektora. Jolanta Żabińska przed wyjściem z klasy mówi jak wrócę pytam ze krzyżaków szczegółowo, po zaprowadzeniu Hani do gabinetu dyrektora Jolanta Żabińska i dyrektor dzwonią do rodziców Hani. Hania zostaje zaprowadzona na korytarz, Po kilkunastu minutach zjawa się mama Hani Wawrzyńskiej kobieta jest bardzo zdenerwowana, dodatkowo córka jest z siebie zadowolona i jej pyskuje. Mama Hani zaczyna krzyczeć na córkę, później Hania i jej mama wchodzą do gabinetu dyrektora, dyrektor wyjaśnia mamie Hani całą sytuację kobiecie się robi słabo, dyrektor daje jej wody. Hania dostaje naganę pomimo tego nadal jest z siebie zadowolona, Hania i jej mama wychodzą z gabinetu dyrektora, mama Hani zaczyna robić córce wyrzuty. Mama Hani zaprowadza córkę do Jolanty Żabińskiej, Hania przeprasza na nauczycielkę za głupi żart. Później mama Hani wyprowadza córkę ze szkoły, zaprowadza ją za garaże . Tam przeprowadza z nią ostro rozmowę wychowawczą, następnie zaprowadza ją do samochodu. Następnie zawozi córkę do domu, tam z mężem dają jej szlaban. Następnego dnia Hania wciąż jest zadowolone z tego że jest popularna, jej koleżanka z klasy jest oburzona jej zachowaniem, jednak Hanię chwali chłopak jej koleżanki . Koleżanka Hani zaczyna przeklinać i porównywać ja do Mariki i Ewy, koleżanka Hani i jej chłopak odchodzą, Marika i Ewa są wściekłe i obmyślają zemstę Hania za namowa złośliwych koleżanek chce uwieść chłopaka swojej koleżanki z klasy, jednak zaczyna mieć wyrzuty sumienia, postanawia porozmawiać z chłopakiem swojej koleżanki. Ten jednak zaczyna ją całować i prawić komplementy, wszystko widzi jej koleżanka która jest oburzona i wybiega z klasy. Marika i Ewa są z siebie, zadowolone. Hania w końcu ostrych słowach krytykuje ich zachowanie i kończy z nimi przyjaźń, później Hania znajduje koleżankę w toalecie i zaczyna ją przepraszać. Ta nie chce jej słuchać, Hania jest załamana, jednak po pewnym czasie dziewczyny się godzą. Po szkole razem wychodzą z budynku, przed szkołą czeka mama Hani która jest szczęśliwa że jej córka ma koleżankę która ma na nią dobry wpływ, Hania opowiada ma mnie prawdę o incydencie z klejem, potem Hania przeprasza mamę za swojej zachowanie. Hania wsiada do samochodu mama mówi koleżance córki nasz dom jest twoim domem jestem dla mnie jak druga córka. Koleżanka mówi mamie Hani to miłe z pani strony, mama Hani wsiada do samochodu i razem z córką odjeżdża. Natomiast koleżanka Hani wraca ze szkoły na piechotę, jest szczęśliwa Hania zrozumiała swoje błędy.