25256

Dnia 25 czerwca 2023 roku byłem z tatą u babci, ja i tata poszliśmy na chwilę do garażu. Nagle na podwórko wchodzi pewna dziewczyna która ma na głowę czapkę, ta dziewczyna podchodzi do mojej babci i straszy ją nożem. Ja w pewnym momencie wychodzę z garażu wtedy widzę tę dziewczynę która straszy moją babcię nożem, ja podbiegam do tej dziewczyny i ją odpycham. Ta dziewczyna mówi to był że wtrąciłeś, ta dziewczyna nazywam się kobra i zaczyna wymachiwać nożem. Ja uderzam tę dziewczyna parę razy pięścią w twarz, wtedy kobra biegnie na mnie z nożem. Ja blokuje jej cios, potem chwytam kobrę i rzucam ja na stół. Kobra wstaje potem biegnie i wchodzi na taras, ja ruszam za nią i też wchodzę na taras. Kobra znów biegnie na mnie z nożem, tym razem zadaje jej silny kopniak. Następnie kilkakrotnie uderzam ją pięścią w twarz , a potem spycham ją z tarasu. Później pojawia się mój tata , ja mówię mu o wszystkim . Niestety kobra w tym czasie wstaje i ucieka, babci wzywa policję a jaja i tata ruszamy szukać kobry. Po kilkunastu minutach znajdujemy kobrę na łąkach która rzuca się na nas z nożem, ja i tata próbujemy jej odebrać nóż. Kobra jest jednak silniejsza, nagle kobra ponownie rzuca się na nas z nożem. Ja wtedy wyciąga pistolet i strzelam kobrze kilka razy w brzuch, upada na ziemię. Jednak po chwil i wstaje i wyciąga swój pistolet, ja znów strzelam w stronę kobry, tym razem trafiam ją w głowę i w serce. Kobra upada martwa na ziemię, ja i mój tata wraca do babci Gabrysi i mówimy jej że Kobra nie żyje , teraz cały koszmar się już skończył.