24678

Dnia 7 czerwca 2007 roku. Pewnego dnia jestem w nocy na jakimś przyjęciu, nagle podchodzi mnie pewne pani w blond włosach która ma na sobie krótką spódniczkę. Ta pani siedzi w fotelu naprzeciwko mnie, ja z nią rozmawiam na różne tematy. Nagle ja idę na chwilę do toalety, gdy wychodzę znów pojawia się ta pani z którą rozmawiałem . Ta pani bierze mnie za rękę i wchodzi ze mną do toalety, tam mówi na parkingu czeka taksówka która zabierze nas na lotnisko. Ja mówię nie rozumiem pani, nagle ona bierze mnie na ręce i wychodzimy najpierw z toalety a potem z domu w którym odbywa się przyjęcie. Kobieta idzie ze mną w stronę parkingu, następnie razem ze mną wsiada do taksówki która jedzie na lotnisko, kobieta bierze mnie na kolana i mówi miłe rzeczy. Po kilkunastu minutach jesteśmy już przed lotniskiem ta pani wysiada ze mną z taksówki, później wchodzi ze mną na lotnisko. Kładzie mnie na ziemi, potem bierze za rękę, ja jestem niegrzany wiec zaprowadza mnie do toalety, zamyka drzwi na klucz. Potem mówi byłeś niegrzeczny za to jest lanie , pani przyciska mnie do ściany, zdejmuje spodnie i majtki, a potem daje parę klapsów. Potem zakłada mi spodnie i majtki, później otwiera drzwi toalety. Następnie bierze mnie na ręce, i wsiada ze mną do samolotu który odlatuje nieznanym kierunku.