245666

Dnia 6 czerwca 207 jestem w miejscowości Górsk, nagle pojawia się pani Gosia która ma na sobie krótką spódniczkę. Pani Gosia bierze mnie na ręce za nosi do samochodu i odjeżdża. Zawozi mnie do swojego mieszkania w bloku, później wchodzi zemną do mieszkania zamyka drzwi siada na kanapie i bierze mnie na kolana. Pani Gosia ze mną rozmawia, ja jestem bardzo niegrzeczny pani Gosia przekłada mnie przez kolana opuszcza spodnie i majtki i daje parę klapsów. Później podnosi mnie z kolan podnosi mi spodnie i majtki, następnie znowu sadza mnie na kolanach. Następnego dnia jesteśmy na spacerze w parku ja jestem niegrzeczny , pani Gosia zaprowadza mnie od drzewa jedną ręką przytrzymuje i drugą daje klapsy. Później berze mnie na ręce i ze mną spaceruje. Takie sytuacje już nigdy się nie powtórzyły, nasze relacje się w końcu ułożyły.