Stopa - Gdybym był bogaty. Utwór za, który raperowi grozi więzienie

Raper Stopa za utwór Gdybym był bogaty został oskarżony z art. 256 k.k. i teraz grozi mu 2 lata pozbawienia wolności. W utworze nazywa tezy Grossa kłamstwami na temat holokaustu oraz wzywa do ekshumacji w Jedwabnem.

Prokurator Prokuratury Rejonowej w Częstochowie Andrzej Kuśmierski oskarżył rapera o antysemityzm, pomawianie Żydów o spiski polityczne i finansowe oraz o fałszowanie historii Holokaustu, tym samym o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowy i wyznaniowych.

Zdajemy sobie sprawę, że w myśl Talmudu goje są kimś gorszym. Czy to jest antysemityzm? Czy nazywanie poglądów Grossa kłamstwami to negacja Holokaustu? Czy domaganie się ekshumacji w Jedwabnem to mowa nienawiści? Czy sprzeciwianie się żydowskim roszczeniom to teorie spiskowe? powiedział raper. W utworze nie powiedziałem nic nowego, co nie byłoby znane ze źródeł historycznych dodaje.

Utwór był odpowiedzią na wypowiedzi ambasador Izraela w Polsce Anny Azari, premiera Izraela Benjamina Netanjahu oraz prezydenta Reuwena Riwlina.

Utwór został zablokowany przez YouTube, podobnie jak wersja wideo wywiadu z raperem na temat pozwu. Pozostaje czekać tylko na to, czy sąd, podobnie jak w sprawie Nergala drącego Biblię czy też wymachującego dildosem w kształcie krzyża, uzna, że artystom przysługuje wolność słowa.