Programy, do których chciało się dzwonić "Cybermania"

Kolejny dar Bydgoszczy dla ludzkości. W czasach, gdy komputery nieśmiało przenosiły się z filmów science fiction pod polskie strzechy, gry komputerowe jawiły się jako obiekt pożądania. Każdy marzył o tym, by mieć komputer i móc grać albo chociaż mieć kumpla, u którego można by wygrać jakiś wirtualny wyścig lub zrobić efektowne fatality. Takie programy jak emitowana od lata 1999 ''Cybermania'' i sponsorowana przez słynny ''Świat Gier Komputerowych'', były czymś pomiędzy. Dawały bowiem możliwość grania wprawdzie bez własnego komputera, ale także bez potrzeby wychodzenia z domu. Wystarczyło mieć telefon z wybieraniem tonowym, żeby zasiąść za sterami komputerowych pojazdów lub zdalnie sterowanych maszyn. Nic więc dziwnego, że program był uwielbiany i dziś ''Cybermania'' czy podobna do niej ''Nić Ariadny'' wspominane są z łezką w oku. Schedę po takich programach przejął wymyślony przez Duńczyków i eksportowany do kilkudziesięciu krajów ''Hugo''. W Polsce gościł na Polsacie od 2000 do 2009 roku.