To jeszcze Niemcy czy już Kalifat Germański? Niemieckimi mediami wstrząsała historia 8-letniej Yary, która musiała pożegnać się ze swoją szkołą podstawową. Dlaczego? Była jedyną białą uczennicą w swojej klasie, która mówiła po niemiecku. Reszta była pochodzenia głównie arabskiego. Dziewczynka była poniżana i bita przez rówieśników bo była biała Niemką. Jeden z nich rozciął jej brzuch.
„Były ataki i nie mówię o zwykłych szkolnych potyczkach czy dokuczaniu, które ewentualnie można tolerować. Chodziło o codzienne brutalne bicie.” – mówi ojciec maltretowanej dziewczynki.
„Została zepchnięta przez arabskie dziecko, którego nawet nie znała. To dziecko rozcięło jej brzuch ostrym przedmiotem” – mówi przestraszony mężczyzna.
O tej przerażającej sytuacji w Niemczech poinformował użytkownik Twittera Prawa Strona.
„8-letnia Yara zaczęła rok szkolny w klasie, w której tylko on mówiła po niemiecku. Szybko stała się wyrzutkiem. Ojciec twierdzi, że do ataków dochodziło codziennie. Raz nawet arabskie dziecko, którego nawet nie znała, popchnęło ją i rozcięło brzuch.”
Jaka była reakcja szkoły? Oczywiście proimigrancka! Kiedy Yara poskarżyła się nauczycielowi na zachowanie dzieci, powiedziano jej, że zawsze coś się z nią dzieje. Więc lepiej żeby tak nie gderała. To jest skandal! To już normalnym ludziom w głowie się nie mieści. Co ty Angelo Merkel zrobiłaś z tym krajem? Czemu tak nienawidzisz swojego ludu?
Ojciec dziewczynki, widząc ciągłe nowe ranny i siniaki na ciele swojej córki postanowił zabrać ją z tej klasy. Ale, jak opisuje jej sytuację niemiecka TV SAT1, Yara wciąż odczuwa lek i bezsilność, kiedy stoi przed budynkiem szkoły, w której była jedyną niemieckojęzyczną dziewczyną w klasie…
Źródło: SAT1
Komentarze (1)