Reklamowa manipulacja. Jak nie dać się nabrać?

20.02.2020 CiekawostkiFinanse

Artykuł sponsorowany

Jak dobrze wiadomo, reklama ma za zadanie przekonać konsumenta do zakupu określonego produktu. Poprzez ogromny rozwój biznesu marketingowego, wszelkimi promocjami i bilbordami jesteśmy bombardowani niemal codziennie, czy to w telewizji czy w internecie. Aby wylansować swój artykuł oraz wyróżnić go spośród innych, producenci zmuszeni są uciekać się do nieczystych metod sprzedażowych. Wykorzystują technikę manipulacji, na której obecnie opiera się każda reklama. Nie chcesz dać się nabrać? Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy poznasz podstawowe narzędzia, jakimi posługują się marketingowcy.

Reklamowa manipulacja. Jak nie dać się nabrać?

Ważnym elementem każdej reklamy jest slogan. Chwytliwe hasło, które zostanie z nami na dłużej. Czy wiesz, że słowo „slogan” zostało zaczerpnięte z języków celtyckich, gdzie oznaczało „okrzyk wojenny”? Podobną funkcję pełni ono teraz, gdy bombarduje nas licznymi wykrzyknieniami oraz przekazem pełnym ekscytacji.
Istotnie, najważniejszym celem reklamy jest wywołanie w konsumencie emocji. Wzruszenie, pobudzenie, pragnienie, rozmarzenie. Ile razy czułeś poruszenie widząc w reklamie scenę z pięknym, puchatym pieskiem, biegającym po miękkim niczym jedwab papierze toaletowym? 
Badania prowadzone nad ludzkim mózgiem dowiodły, że człowiek najszybciej i najskuteczniej przyswaja informacje, podczas gdy towarzyszą mu emocje. Producenci reklam dobrze o tym wiedzą, przez co prześcigają się w coraz to nowszych pomysłach jak rozbawić czy zaskoczyć konsumenta.

 

Zadaniem reklamy jest również przykazanie informacji o danym artykule. Oczywistym staje się więc, że zostanie on przedstawiony w samych superlatywach. 
Ulubionym chwytem marketingowców jest określanie swojego produktu jako „najlepszy”. Zwykle towarzyszą mu również inne przymiotniki zachwalające. Budowanie wyższości reklamowanej rzeczy odbywa się również poprzez porównywanie jej do produktu konkurenta. Zwykle jest ona „lepsza”, „bardziej trwała” czy „działa dłużej”. Przeważnie, bez dokonania zakupu, klient nie jest w stanie ocenić prawdziwości podobnych opinii, przez co postanawia oprzeć na nich swoje zdanie. 
Stosowanie wyszukanych przymiotników przedstawiających daną rzecz może również działać na zasadzie stwarzania wokół niej atmosfery mistycyzmu. „Magiczna”, „zniewalająca”, „pobudzająca zmysły” kawa wydaje się być czymś ciekawym oraz wyzwala w człowieku chęć przeżycia tych „pozaziemskich” doznań. 

Bywa również tak, że reklama stara się potwierdzić prawdziwość wygłaszanych przez siebie opinii. Wykorzystuje do tego zdanie ekspertów (wypowiedzi lekarzy - aktorów), naukowych instytutów (np. Instytut Matki i Dziecka), a także przedstawia wyniki przeprowadzonych badań („Usuwa do 100% zanieczyszczeń”). Zwykle nie mamy możliwości zaprzeczenia przedstawianym nam informacjom, a dodatkowo jesteśmy zbyt leniwi, żeby je faktycznie sprawdzić.
Spece od reklamy lubią również używać takich określeń jak „zdrowy” czy „naturalny”, sugerując przy tym, że używanie danego produktu wpłynie pozytywnie na nasze samopoczucie.
Lubią oni także promować swoje dobroczynne działanie na rzecz środowiska czy fundacji, a przy okazji zachęcać konsumenta do współpracy, poprzez zakup ich produktu.  

Marketingowcy często przemilczają swoje chęci zysku. Prezentują w zamian troskę o klienta i jego potrzeby. „Klient jest dla nas najważniejszy” czy „Zmieniamy się dla Ciebie” stawia konsumenta w pozycji wyższej i ważniejszej. Ponadto udowadnia, że reklama nie stawia się ponad zwykłego człowieka, a skierowana jest właśnie do niego. W tym celu służy stosowanie języka potocznego oraz sformułowań zaczerpniętych ze slangu codzienności.

 

Drogi Czytelniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi oraz materiały redakcyjne. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowywanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększymy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz wycofać w każdej chwili.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać (na podstronie z ustawieniami prywatności), odznaczając wybraną zgodę i klikając przycisk "nie zgadzam się", z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.