Ruchem oczu przybliżymy obraz? Wystarczą szkła kontaktowe
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego opracowali niezwykły wynalazek, który przypomina raczej filmy science fiction niż rzeczywistość. Chodzi o specjalne szkła kontaktowe.
Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego opracowali specjalne szkoło kontaktowe, które jest oparte na ruchach gałek ocznych. Mrugając dwa razy, będziemy mogli przybliżyć obraz. Soczewki reagują na aktywność i w ten sposób będzie można powiększyć obraz, podobnie jak zoom w kamerze czy aparacie.
Uczeni uważają, że ich projekt mógłby zaistnieć w medycynie. Soczewki można by było wykorzystać w rozwiązaniach polepszających wzrok, okularach czy robotach. Z takiego innowacyjnego wynalazku chętnie korzystaliby również żołnierze, policjanci czy ratownicy medyczni. Jednak soczewki ułatwiłyby wykonywanie wielu zawodów, w których wzrok odgrywa istotną rolę, np. chirurga, szczególnie podczas skomplikowanych operacji.
Jednak pomysł ten już teraz budzi kontrowersje. Pojawiają się pytania, co z prywatnością? Skoro do wynalazku każdy mógłby mieć dostęp, to staje się jasne, że moglibyśmy śledzić czy inwigilować każdego, nawet przypadkowego przechodnia na ulicy.
Urządzenie jednak jest dopiero w planach, a na jego pojawianie się na rynku przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Soczewki powiększające obraz nie są nowym pomysłem. Już w 2015 r. pojawiła się informacja, że powstała soczewka kontaktowa z zoomem optycznym. Wtedy naukowcy próbowali rozwiązać problem jakości obrazu i rozmiarem urządzenia.