Z wyborami na Haiti

Opublikowany 2011-04-06 12:18:52

rudzik94
675
Muzyk, który do tej pory stronił od polityki, według wstępnych podliczeń najprawdopodobniej został prezydentem Haiti. I nie chodzi o Wyclefa Jeana. Michael Martelly, bo o nim mowa, mógł liczyć na poparcie pięciu innych kandydatów oraz dużej części społeczeństwa. To właśnie on został w drugiej turze wybrany nowym prezydentem, pokonując była pierwszą damę, Mirlande Manigat. Łatwo się domyślić, że jego numer wyborczy to 8. Okazał się dla niego szczęśliwy.

Komentarze (1)


Drogi Czytelniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi oraz materiały redakcyjne. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowywanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększymy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz wycofać w każdej chwili.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać (na podstronie z ustawieniami prywatności), odznaczając wybraną zgodę i klikając przycisk "nie zgadzam się", z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.