Mój wpis z 2013 roku:<br /> <br /> "Wspólne oświadczenie Prezydenta RP i Prezydenta Ukrainy z okazji 60-tej rocznicy Akcji „Wisła" (2007)<br /> /.........................../ W 2007 obchodzimy 60-tą rocznicę akcji "Wisła", która w historii współczesnej Polski stała się przykładem niesprawiedliwości, będącej skutkiem działań totalitarnych władz komunistycznych. W 1947 roku doprowadziła ona do deportacji z południowo-wschodniej Polski wielu tysięcy obywateli polskich pochodzenia ukraińskiego i rozproszenia wspólnoty ukraińskiej w Polsce, stając się tym samym kolejnym ogniwem w tragicznym łańcuchu konfliktów. Wydarzenie to jako sprzeczne z podstawowymi prawami człowieka zostało potępione w 1990 roku w specjalnej uchwale przez Senat RP. Dzisiaj, podzielając tę ocenę, chylimy głowy przed wszystkimi jego ofiarami. Potwierdzamy jednocześnie wolę kontynuacji procesu pojednania, odkrycia prawdy historycznej o minionych wydarzeniach i upamiętnienia ofiar bratobójczych konfliktów.<br /> Podpisano w Warszawie w dniu 27 kwietnia 2007 roku./-/ Wiktor Juszczenko; /-/ Lech Kaczyński "<br /> .......................<br /> Ukraińcy zrozumieli gest prezydenta jednoznacznie. Zgodnie z duchem w/w porozumienia, obie strony dla daleko idącej politycznej poprawności, zapomniały o genezie tego przedsięwzięcia. Teraz się naszych pytają: Skoro tak, to gdzie odszkodowania i zadośćuczynienia za Akcję Wisła? Polskie władze nabrały wody w usta. Dadzą? Pewnie zapłacą i jeszcze przeproszą. Czego to nie zrobi się dla nowych przyjaciół?<br />