Natychmiast po wyborach p. Jan Tomaszewski stał się typowym PiS - owcem, czyli: kontra, wszystko na nie, walka na bij zabij z PO, czepianie się wszystkiego . Było ogólnie wiadomo, że p. Tomaszewski krytykuje PZPN, obecne układy w piłce nożnej itp., ale tam nie było polityki i można było tego słuchać. Teraz – już po PiS - owsku -, byle bruździć i typowa dla tej formacji agresja. Jestem głęboko przekonany, że gdyby p. Smuda nie był zwolennikiem PO (czemu dał wyraz), to p. Tomaszewski tych „pseudoarmat” by nie wyciągał. To nie jest przypadek. Zresztą w dzisiejszym Przeglądzie Sportowym, na pierwszej na stronie jest wszystko wyjaśnione. Pan Smuda jest w porządku, a p. Tomaszewski strzelił bez prochu nie znając sprawy. Jak już został tym posłem (niestety), to niech się zajmie poważnymi spawami np. sportem, a nie czepia się wszystkiego. Pan Smuda jest ogólnie znanym bardzo dobrym trenerem. Pan Tomaszewski też kiedyś chciał, ale jak się to skończyło (kompromitacją), to wszyscy wiemy. Zostań Pan lepiej w tej bramce, bo na posła się nie nadajesz. Natychmiast po wyborach p. Jan Tomaszewski stał się typowym PiS - owcem, czyli: kontra, wszystko na nie, walka na bij zabij z PO, czepianie