Niejednokrotnie, ludzie na ulicy czy w parku, gdy wchodzą w kontakt z moim psem, są dziwnie zaskoczeni, że to tak radosny i przyjaźnie nastawiony pies. Jednak podsumowują jednym zdaniem No tak, ale za parę lat ten pies może być niebezpieczny... (moja su** ma 2 lata). To jest wyrok! Nie skazujcie Naszych Psów, którzy są członkami Naszych rodzin w Waszych Chorych, Niewyedukowanych, Ograniczonych Głowach. Tutaj ktoś się wypowiedział, że pies na starość może być agresywny, nawet jeśli przez całe życie był potulny. Spytam więc, gdzie tu logiczne myślenie? Gdzie tu humanitaryzm? Pamiętajmy, że pies myśli i odczuwa zupełnie jak my, ludzie. Niech Nam się nie wydaje, że jesteśmy wyższą formą pojmowania świata, bo tak nie jest! Czy ktoś słyszał, aby mężczyzna dostojny, dobrze wychowany w wieku 80 lat nagle zaczął napadać i mordować innych ludzi bez powodu? To absurd, który winien być stawiany na równi z agresywnym amstaffem na starość.