Szkoda,szkoda, tak właśnie wygląda reportaż, jak pan reporter i niania są ekspertami od wszystkiego. Bardziej mi to przypomina komentarz mechanika samochodowego, mówiącego o operacji na otwartym sercu. Według tego na górze Potop powinien być księgą zakazaną. No jak, w Potopie źli Polacy ścigali Szwedów za jakieś tam przewinienie. Na miecze walczyli, toż to PRZEMOC! Co najwyżej w takiej sytuacji Polacy mogli użyć: uwagi wzrokowej, przy herbacie wytłumaczyć problem( broń was Boże przy jakimś kol wiek alkoholu!) albo ogólnie zasadzić na obcokrajowców focha. Cały ten reportaż, to po prostu paranoja w wykonaniu ludzi bez wystarczającej wiedzy na konkretny temat. A dlaczego w ogóle nie było podane, że ekranizacje tej przepełnionej seksem, brutalnej historyjki można było przez jakiś czas oglądać na kanale TVN 7. Tak w Polsce wygląda obiektywizm mediów. Przykro. Kto jest, faktycznie w temacie , wie o czym teraz piszę, dlatego nic więcej chyba nie trzeba dodawać.