Hitler...no ciężki temat- jakby go tu osądzać. Na pewno Niemcom w tamtych czasach pomógł( i to bardzo)- dał pracę, godne życie, odbudował potęgę, której pragnie każdy kraj z bogatą historią. Nie jestem nazistą( bardziej już faszystą czeskim, bo to był najlepszy ustrój tamtych lat), ale trzeba przyznać, że ustrój ten był wtedy bardzo pożądany w Europie. Pomógł z .... sami wiecie :p. Taka forma kapitalizmu, nieprzeżartego przez masoństwo jest niezbędna dla Europy- wg. mnie to jest jedyne rozwiązanie dla dzisiejszej degrengolady na Starym Kontynencie. ALE... HItler wielkim wodzem i generałem?? NO bez jaj. Hitler był sprawnym mówcą i ostrym, konsekwentnym i przekonującym politykiem ale talentu dowódczego nie miał za grosz. On wojnę rozpętał i przez niego zostałą ona przegrana. Jego ciągłe przepychanki ze sztabem dow. ,czy zaniedbywanie zaopatrzenia dla wojsk, albo wal;ka do ost. żołnierza- która była niejednokrotnie de facto wydaniem rozkazu śmierci dla swoich oddziałów. Te wszystkie decyzje doprowadziły Niemcy do klęski.Hitler jako polityk ze swoją polityką - TAK, Hitler jako dowódca ze swoją propagandą- stanowcze NIEEE. Propaganda w armii nigdy