Z obrzydzeniem wspominam dzieciństwo, gdy byłem chrześcijaninem, -rodzinna tradycja, -przez pięć lat, jako dziecko, z własnej woli, wykonywałem na sobie, znak KRZYŻA, NIE byłem uświadomiony, że wszyscy modlący się do Pana piekieł i świętych piekielnych, -mowa o tych, którzy wysyłają Ludzkie DUSZE, na Planety piekła, -powinni, znakiem krzyża podkreślić, z jakiej to, jurysdykcji - piekielnych pochodzą!? –Z czasem zrozumiałem. -Kto świadomie wykonuje na sobie SYMBOL Piekieł, -z całą stanowczością, potwierdza przynależność do - demonów, staje po stronie morderców, - ŚWIATŁEJ Osobistości?- Wykonując znak krzyża przed każdą MODLITWĄ, do JEZUSA przybitego do krzyża, -bez wątpienia, obrażałem Światłego CHRYSTUSA!? –Z czasem otrzymałem PRZEKAZ, -że było to moje PIERWSZE i bardzo ważne zadanie, abym odczuł na sobie i sprawdził w życiu, jak działają moce piekielne na uległych poddanych. Owszem, od najmłodszych lat ciężko, - fizycznie, - pracowałem, -to była, ZAPŁATA, za przynależność do niewolniczego stanu, podległego demonicznym, a występujących, w czarnych i czerwonych szatach. -fred kavarek