Jaaaaaaaa współczucia. Dostałam 6.... Napisze ci odpowiednio ale wykuj to!!! W końcu spełniło się marzenie Pinokia. Marzył o tym, żeby stać się prawdziwym chłopcem. Chciał mówić, śpiweać, skakać, tańczyć, i bawić sie, jak każde dziecko w jego wieku. Jego tata Dżepetto ożenił się z Wróżką. Potem zamieszkali w pięknym domu. Pinokiu rodzice kupili wszystkie przybory szkolne i dużo książek. Pinokio chodził do szkoły i poznał tam kolegów. Bawił się razem z nimi. Minął rok szkolny. Zaczęły się wakacje. Ojciec Pinokia postanowił zabrać jego i swoją żonę nad jezioro. Chciał pokazać synowi, jak łowi się ryby. Podarował mu wędkę i poszli na pomost. Najpierw Dżepetto zarzucił wędkę, a po nim Pinokio. Natomiast Wróżka przyglądała się im w oddali. Nagle chłopiec poczuł, że coś szarpnęło jego wędkę. Po chwili zastanowienia wyciągnął wielkiego szczupaka. Pinokio powiedział, że zjedzą go na kolację. Dżepetto i synem rozpalili ognisko, a Wróżka przygotowała rybę. Kiedy już skończyli jeść to udali się do namiotu. Rano Pinokio obudził się pierwszy, a potem rodzice. Po paru minutach wszyscy się spakowali i wrócili do domu. Tak skończyły się wakacje Pinokia. Nie mó