Vlog Gawrona #052 - Kryzysy u perkusisty i jak sobie z nimi radzić (vlog perkusyjny)
Opublikowany 2018-07-27 15:53:38Podoba Ci się ten materiał? Zaloguj się żeby Twój głos został wzięty pod uwagę.
- autor: MateuszGawronOfficial
379
W dzisiejszym odcinku poruszam temat kryzysów, które przydarzają się prawie każdemu perkusiście. Przechodziłem przez każdy z nich, nieraz kilkukrotnie, także opowiem Ci jak ja sobie z nimi radzę.
Przede wszystkim wydzieliłbym trzy główne rodzaje kryzysów, z którymi miałem do czynienia:
1. Mini-kryzys: wynika z przepracowania i potrzeby regeneracji; trwa kilka dni i nic nie warto z nim robić - jest sygnałem od organizmu, że trzeba chwilę odpocząć i zrobić sobie krótką przerwę.
2. Umiarkowany kryzys, który ma dwie przyczyny:
a: zostanie bardzo zainspirowanym np. przy odkryciu świetnego perkusisty na YouTube, obecności na warsztatach z jakimś wymiataczem, itp., usłyszenie niesamowicie skomplikowanej partii bębnów; dawka inspiracji jest nieraz tak duża, że przytłacza i wpędza w wątpliwości. Sposobem, w jaki ja sobie radzę, jest
- ochłonięcie po inspiracji;
- kilkukrotne obejrzenie tych konkretnych, trudnych i inspirujących partii, co pozwala często zrozumieć, że jednak one są do zagrania, a szczególnie część z nich, oraz ćwiczenie tych konkretnych, interesujących nas fragmentów;
- ćwiczenie wiedzy przekazanej na warsztatach;
- pytanie siebie, czy naprawdę chciałbym tak grać - bo to, że podoba mi się dany rytm niekoniecznie oznacza, że pasuje do mnie, muzyki, którą tworzę;
b: dojście do muru - opanowanie głównych ćwiczeń i rytmów, które planowaliście; przerobienie interesujących Was materiałów; wyeksploatowanie inspiracji płynącej od Waszych idoli.
Sposobem na ten etap jest szukanie szczerej inspiracji dla siebie poprzez:
- testowanie nowych nut, nowych ćwiczeń, które byłyby wyzwaniem
- poszukiwanie dla siebie nowych coverów do opanowania
- znalezienie nowych, inspirujących bębniarzy, którzy swoją grą, brzmieniem, czy życiową postawą będą motywowali do osiągania kolejnych celów perkusyjnych.
3. Kryzys perkusyjno-egzystencjalny. Jest to najcięższy kryzys, który prowadzi do zadawania sobie pytań w stylu: czy to ma sens?, czy nie lepiej rzucić perkusję i zająć się czymś innym?, czy to na pewno moja pasja?. Trzeci kryzys może mieć kilka przyczyn:
- brak prawdziwego tworzenia nowych rytmów, nowej muzyki, tylko długotrwałe odtwarzanie;
- zrealizowanie swoich od dawna zamierzonych aspiracji perkusyjnych, np. opanowanie gry w stopniu już nas zadowalającym;
- brak pomysłów na nowe cele perkusyjne - trafienie na szklany sufit rozwoju;
- skupienie się przez długi czas na aktywnościach pozaperkusyjnych i mocne wybicie się z ćwiczebnej rutyny.
Jak sobie poradzić z tym cięższym kryzysem:
- stwórz sobie samemu warunki do tworzenia - żebyś mógł/mogła kreować nowe rytmy, pisać nową muzykę, nagrywać nowe wideo;
- poszukaj nowych ludzi do współpracy, nowego zespołu; może z innego klimatu, niż grałeś/grałaś dotychczas, ale który jest spójny z Twoim wnętrzem i pozwoli Ci się rozwijać w nowych kierunkach oraz złapać świeży wiatr w żagle;
- aktywnie, ale bez spinania się, szukaj nowych, ambitnych materiałów do nauki (wideolekcji, nut, itp.) ukazujących inne podejście do gry na bębnach i będących dla Ciebie prawdziwym wyzwaniem;
- zastanów się, co Cię napędzało wcześniej, kiedy gra była przyjemnością i niewiadomą - może za bardzo odeszłeś/aś od tego szczerego rdzenia Twojej pasji?;
- wyznacz sobie nowe, ambitne i możliwe do zrealizowania cele (jednak nie aż tak łatwe, żeby jednak trzeba było się postarać)
- jeśli zawsze ćwiczyłeś/aś według schematu to teraz przełam go i poszukaj innej formy - grałeś/aś z nut cały czas? teraz poimprowizuj; ćwiczyłeś/aś z muzyką? schowaj telefon i pograj z metronomem, itd.
Mam nadzieję, że wyjdziesz z każdego kryzysu, a te kilka porad przyspieszą ten proces i pozwolą Ci nadać nowe momentum. :)
Możliwe, że w mojej analizie pominąłem inne formy kryzysu, które dotknęły Ciebie, dlatego jeśli masz inne doświadczenia związane z tym tematem - podziel się nimi w komentarzu.
Wszystkie odcinki:
https://&index3&listPLGMp6U-OwTmPzgOgG2d-jAGLQwo1CLD2K&
Social Media:
Gawron on Facebook: https://
Gawron on Instagram: https://
Vlog Gawrona - Vlog Perkusyjny 2018
Przede wszystkim wydzieliłbym trzy główne rodzaje kryzysów, z którymi miałem do czynienia:
1. Mini-kryzys: wynika z przepracowania i potrzeby regeneracji; trwa kilka dni i nic nie warto z nim robić - jest sygnałem od organizmu, że trzeba chwilę odpocząć i zrobić sobie krótką przerwę.
2. Umiarkowany kryzys, który ma dwie przyczyny:
a: zostanie bardzo zainspirowanym np. przy odkryciu świetnego perkusisty na YouTube, obecności na warsztatach z jakimś wymiataczem, itp., usłyszenie niesamowicie skomplikowanej partii bębnów; dawka inspiracji jest nieraz tak duża, że przytłacza i wpędza w wątpliwości. Sposobem, w jaki ja sobie radzę, jest
- ochłonięcie po inspiracji;
- kilkukrotne obejrzenie tych konkretnych, trudnych i inspirujących partii, co pozwala często zrozumieć, że jednak one są do zagrania, a szczególnie część z nich, oraz ćwiczenie tych konkretnych, interesujących nas fragmentów;
- ćwiczenie wiedzy przekazanej na warsztatach;
- pytanie siebie, czy naprawdę chciałbym tak grać - bo to, że podoba mi się dany rytm niekoniecznie oznacza, że pasuje do mnie, muzyki, którą tworzę;
b: dojście do muru - opanowanie głównych ćwiczeń i rytmów, które planowaliście; przerobienie interesujących Was materiałów; wyeksploatowanie inspiracji płynącej od Waszych idoli.
Sposobem na ten etap jest szukanie szczerej inspiracji dla siebie poprzez:
- testowanie nowych nut, nowych ćwiczeń, które byłyby wyzwaniem
- poszukiwanie dla siebie nowych coverów do opanowania
- znalezienie nowych, inspirujących bębniarzy, którzy swoją grą, brzmieniem, czy życiową postawą będą motywowali do osiągania kolejnych celów perkusyjnych.
3. Kryzys perkusyjno-egzystencjalny. Jest to najcięższy kryzys, który prowadzi do zadawania sobie pytań w stylu: czy to ma sens?, czy nie lepiej rzucić perkusję i zająć się czymś innym?, czy to na pewno moja pasja?. Trzeci kryzys może mieć kilka przyczyn:
- brak prawdziwego tworzenia nowych rytmów, nowej muzyki, tylko długotrwałe odtwarzanie;
- zrealizowanie swoich od dawna zamierzonych aspiracji perkusyjnych, np. opanowanie gry w stopniu już nas zadowalającym;
- brak pomysłów na nowe cele perkusyjne - trafienie na szklany sufit rozwoju;
- skupienie się przez długi czas na aktywnościach pozaperkusyjnych i mocne wybicie się z ćwiczebnej rutyny.
Jak sobie poradzić z tym cięższym kryzysem:
- stwórz sobie samemu warunki do tworzenia - żebyś mógł/mogła kreować nowe rytmy, pisać nową muzykę, nagrywać nowe wideo;
- poszukaj nowych ludzi do współpracy, nowego zespołu; może z innego klimatu, niż grałeś/grałaś dotychczas, ale który jest spójny z Twoim wnętrzem i pozwoli Ci się rozwijać w nowych kierunkach oraz złapać świeży wiatr w żagle;
- aktywnie, ale bez spinania się, szukaj nowych, ambitnych materiałów do nauki (wideolekcji, nut, itp.) ukazujących inne podejście do gry na bębnach i będących dla Ciebie prawdziwym wyzwaniem;
- zastanów się, co Cię napędzało wcześniej, kiedy gra była przyjemnością i niewiadomą - może za bardzo odeszłeś/aś od tego szczerego rdzenia Twojej pasji?;
- wyznacz sobie nowe, ambitne i możliwe do zrealizowania cele (jednak nie aż tak łatwe, żeby jednak trzeba było się postarać)
- jeśli zawsze ćwiczyłeś/aś według schematu to teraz przełam go i poszukaj innej formy - grałeś/aś z nut cały czas? teraz poimprowizuj; ćwiczyłeś/aś z muzyką? schowaj telefon i pograj z metronomem, itd.
Mam nadzieję, że wyjdziesz z każdego kryzysu, a te kilka porad przyspieszą ten proces i pozwolą Ci nadać nowe momentum. :)
Możliwe, że w mojej analizie pominąłem inne formy kryzysu, które dotknęły Ciebie, dlatego jeśli masz inne doświadczenia związane z tym tematem - podziel się nimi w komentarzu.
Wszystkie odcinki:
https://&index3&listPLGMp6U-OwTmPzgOgG2d-jAGLQwo1CLD2K&
Social Media:
Gawron on Facebook: https://
Gawron on Instagram: https://
Vlog Gawrona - Vlog Perkusyjny 2018
Komentarze (0)