Kultowy monolog polskiego kina

Opublikowany 2009-05-13 09:20:27

serfdemo
7155
Sławomir Sulej to jeden z tych aktorów gdzie dwuminutowy epizod wystarczy by po latach utożsamiać go z danym filmem. Tutaj jeden z najlepszych fragmentów.

Komentarze (9)


  • Joost
    2009-05-14 17:06:59
    obie części psów wymiatają :)
  • Lolik
    2009-05-14 15:21:49
    dobry ogrodnik z niego xd
  • gbacik
    2009-05-14 10:43:15
    wyrwałem chwasta - niezły z niego chwastox!!!
  • Arek
    2009-05-14 10:32:09
    Szacunek. A w realu więcej takich czyścicieli. Może by normalniej było... W gruncie rzeczy dobry człowiek...
  • juks1
    2009-05-14 09:44:15
    No to ci mówię, to tak jak stałem, tak ją jeb**m młotkiem, no... takim fest półtora kilowym. No ze łba nie było co zbierać... wyrwałem chwasta... Jednego zapalę... A tu w więzieniu to się bali ze mną pod celą siedzieć. Buntowały się gary jeb**e... A jeden taki Zięba Karol, to się ku**a wszędzie chwalił, że się ku**a niczego nie boi. To ja pytam go, bo przedtem z nim tutaj siedziałem. Jak to Karolku, niczego się nie boisz? Bo ja w Boga wierzę. A w papieża? To on mówi, że jakby go na długość ręki dopuścili, to by zaje**ł. Ojca Świętego... Mówię, a jakbyś dzieci miał? To on mówi, że by dzieciora wziął i na żywca przez główkę do drzwi przybił, takim gwoździem... To ja sobie myślę, to po co taki człowiek żyje? Po co taki człowiek żyje? Jak ten chwast... wyrwałem chwasta, ale że była już cisza nocna, to nie chciałem wołać klawisza, to zameldowałem przy misce...
  • juks1
    2009-05-14 09:42:33
    Niech będzie pochwalony pan nasz Jezus Chrystus... Koło Szecherezady przechodziłem i patrzę stoi ta kobita, tak jakoś biednie wyglądała, a ja w Boga wierzę, to żal mi się jej zrobiło. No to mówię pójdziesz ze mną, tu niedaleko... do Wielkiego Ryśka. Rysiek ma melinę, całkiem niedrogo bierze. Śledzia można tam kupić i czarne. To jego teść, to takie robi, że to lepsze niż szynka, ja wolę. To wypiliśmy tam pół baksa z nią i z Ryśkiem i ona mówi, że ma dzieci. Duże? Pytam. A ona mówi, że no jedno cztery, drugie dwa... nie dwa i pół, nie dobrze mówię, cztery i pół i dwa lata. To miałem akurat te pieniądze, co dostałem jak wychodziłem, to dałem. No niech kobita kupi jakieś pomarańcze tym dzieciom, akurat tak się Wigilia jakoś zbliżała... cukierki jakieś... no niech dzieci takie coś mają od życia, nie... Ty, ja potem wchodzę do Starego Mordziatego, znasz Starego Mordziatego, on też ma melinę, tylko droższą... ja patrzę, a ta ku**a tam z tym Starym Mordziatym siedzi i wódkę pije... i tak żeby nie skłamać, no pół litra tak do połowy już odpite. To ja mówię, to ja po to ci dałem pieniądze, żebyś dzieciom pomarańcze kupiła, mówię, a ty tutaj na melinie z pijakami wódkę pijesz?... No to ci mów
  • harry
    2009-05-14 09:20:16
    psy 2
  • apta
    2009-05-14 08:28:12
    świetny monolog. to zaje-bałem młotkiem...
  • shorti
    2009-05-14 01:40:48
    sorry wiem zadaje głupie pytania:/ ... ale z jakiego to filmu :/

Drogi Czytelniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi oraz materiały redakcyjne. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowywanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększymy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz wycofać w każdej chwili.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać (na podstronie z ustawieniami prywatności), odznaczając wybraną zgodę i klikając przycisk "nie zgadzam się", z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.