George Carlin - 10 przykazań (polskie napisy)

Opublikowany 2008-07-22 16:39:31

Komentarze (78)


  • krzysio
    2008-07-27 04:32:35
    nie chodzi nawet o tego goscia bo pier... jak struty ale prawda jest taka ze boga nie ma, a wszyscy co wierza to sa poproistu otumanieni... prosze bez bluzgania, to tylko moje zdanie.
  • DELETED_2D82D_kiur
    2008-07-27 01:35:49
    Wiara to bzdura tak takie mam podejście. Jestem ateistką ale sam ateizm polega na tym aby być toleracyjnym. Wiec toleryjmy tych co wierzą. I niech oni naucza sie wreszcie tolerować nas.
  • 2008-07-26 21:57:36
    Piszecie a nic nie wiecie :D
  • SR
    2008-07-26 16:13:33
    koles dobrze gada ta cala wiara to lipa
  • bubi
    2008-07-26 13:57:33
    fiedor - moim zdaniem człowiek rodzi się po to, zeby właśnie nie umrzeć. W sensie fizycznym, umrze każdy, w duchowym wcale nie musi. Zalezy oczywiście co uwazasz za niebo, co za piekło. Zreszta, czy to takie ważne? Kto to może wiedzieć co będzie ze światem gdy umrzemy?
  • Fiedor
    2008-07-26 01:11:04
    człowiek sie rodzi po to aby umrzec A kto mi udowodni ze jak człwoiek umiera to jego dusza wedruje do nieba badz piekła... a z kad my nie wiemy ze to teraz nie jest Niebo, i ze nie byłem kiedys owieczka (reinkarnacja)? a co bedzie ze swiatem kiedy ja umre?
  • Geronimo
    2008-07-25 22:41:45
    Zgadzam sie z punktem numer 3 wypowiedzi bubiego :)
  • bubi
    2008-07-25 22:27:55
    ateo 1. To może pointerpretujemy Wedy? 2. Nikt nie wie niczego na 100% xD 3. To nie jest moja logika, to po prostu jest czysta logika. Wszystko zalezy od punktu siedzenia. wierzący - staram się nak najmniej wierzyć, ale na tym świecie czasami sie nie da po prostu.
  • Geronimo
    2008-07-25 22:23:01
    Moja jest tylko racja... i to swieta racja ;) A halucynek cos sie zbulwersowal :) to chyba jeden z gleboko wierzacych :)
  • HALCYON
    2008-07-25 21:16:40
    ten dziadyga - miał być naleśnikiem... niestety jego stary spuścił się na zimną patelnie!
  • HALCYON
    2008-07-25 21:14:31
    STARA pe**łsKA KU RWA... i TyLE
  • wierzący
    2008-07-25 16:24:20
    to co mówisz bubi ma sens jeśli wierzysz w to co mówisz a więc nie można być w 100% agnostykiem
  • DELETED_95240_ateo
    2008-07-25 15:45:18
    bubi 1. To jego reprezentanci, oni interpretują biblię i robią oficjalne opracowania i wyjaśnienia w sprawach niezrozumiałych, im wierzy i ulega znaczna większość katolików gdyby nie oni katolicyzm najprawdopodobniej by nie przetrwał do czasów dzisiejszych (niezależnie w jakiej formie go propagowali/wciskali) itp. 2. Spytaj się jakiegoś księdza/mohera/religijnego kolegę czy wg niego bóg istnieje na 100%. Jeśli potwierdzą to znaczy, że oni WIEDZĄ a nie WIERZĄ. I weź mi powiedz kto tu się wymądrza... 3. Idąc twoją logiką mamy 50% szans na istnienie Zeusa, Allaha, krasnali, Potwora spaghetti, czajnika orbitującego wokół odległej gwiazdy itp. Sugerujesz, żeby w kwestiach gdzie nie ma DOWODU NA NIEISTNIENIE zachować postawę agnostyczną? Dalej mi nie podałeś przykładu na taki dowód. 4. Nikt nie wie niczego na 100% :P
  • bubi
    2008-07-25 12:28:57
    ateo - 1.czemu mieszasz idiotyzm KK i księży do sprawy Boga? 2.NIKT nie wie niczego na 100%. 3.Mówiąc że wiara w np. jednorożce jest głupia bo nie masz dowodu na ich istnienie, kierujesz się wbrew logice, czy tego chcesz czy nie. Komus się mozę po prostu wydawać że to nie jest głupie. Obydwie osoby mają po 50% racji. Nie zaprzeczysz. 4.Porównując Boga - Absolut z energią chciałem wskazać tylko na archetyp Boga. Poza religią. Nie ma lepszej, sensowniejszej, logiczniejszej teorii na pochodzenie materii niż ta, która wskazuje że składa się ona z podstawowej, najmniejszej, niepodzielnej już cząstki - czystej energii, która istniała zawsze, pamiętając że pojęcie czasu jest względne.
  • Geronimo
    2008-07-25 02:48:15
    Proponuje poczytac Listy z Ziemi Twaina.
  • Geronimo
    2008-07-25 00:34:47
    Do ozyrys: czego nikt nie zalapal? Mysle, ze zdajemy sobie sprawe, ze to komik itd ALE jezeli chodzi o religie, jak juz pisalem, religia religia, nie neguje ludzi ktorzy wierza, moze inaczej - neguja ale to co np. wyczynia rydzyk, to co wyczyniaja ksieza, to co wyczyniaja ludzie w imie religi. Wiem, ze sa ludzie ktorzy wierza nie dlatego, ze boja sie smierci itd, ale jak to sie mowi: modli sie pod figura a diabla ma pod skora. Religia jest ok, ale nie w takim wydaniu jak w Polsce, w Austrii np. koscioly placa podatki.
  • Niewierna Dusza
    2008-07-24 23:27:52
    Gdyby ateiści bali się śmierci wymyśliliby jakąś teorię, która pozwalałaby im wierzyć że po śmierci będą ciągle istnieć... Zaraz, zaraz, pewna grupa ateistów już tak zrobiła, jakieś kilka tysięcy lat temu. Szkoda że zapomnieli że to tylko teoria.
  • DELETED_95240_ateo
    2008-07-24 23:05:51
    lukasjo Mówisz dobrze, ale pamiętaj ostatnie słowa tego komika - Zachowaj religię dla siebie! Jeśli chodzi o to co wyprawiają kościoły i ich urzędnicy to ja po prostu chwytam węża za łeb i wskazuję na źródło tych wszystkich problemów. Religia wcale nie jest potrzebna. Fakt, ludzie nie widzieli żadnej innej alternatywy, ale jak mieli ją widzieć skoro już od zerówki są one skutecznie przesłaniane przez organizacje wyznaniowe... wystarczy wejść na Wikipedię i wpisać - ateizm - a zobaczysz ilu ludzi na świecie świetnie radzi sobie bez bogów, cudów i bajek.( Proponuję zwrócić uwagę na Japonię
  • DELETED_3EF42_lukasjo
    2008-07-24 22:48:10
    Racjonalisci wysmiewaja religie i ludzka w nia wiare jako narzedzie sluzace do ucisku i tlamszeniu ludzi, do ich kontrolowania. Tak naprawde ludzie wierzacy prawdziwie w jakas religie, nie robia to dlatego, ze boja sie smierci i jej nastepstwami ktorymi to im sie grozi. Poniewaz nikt na swiecie nie dal im innej alternatywy na sposob do zycia, a oni sami wiedza, ze nie sa w stanie polegac na ludzkiej ulomnosci, uciekaja sami w ten sposob od bezcelowej rzeczywistosci, zastepujac ja prawami i obrzadkami ktore zaprowadzaja porzadek w ich widzeniu rzeczywistosci jako wlasciwa droge ku temu, by pokladac wiare, ze ich (dobre) uczynki zostana dostrzezone i docenione. Nie widze w tym nic zlego czy dziwnego. Dzieki takiemy spojrzeniu nic nie wydaje sie dla nich za trudne do zrobienia, by osiagnac wewnetrzny spokoj, spokoj wlasnej duszy. To, co robia kaplani i ich kosciolyto juz calkiem inna bajka. Natomiastten komik - jak to komik - duzo sie bawi slowami, ich dosadnoscia itd., a pomysl na rozprawienie sie z 10 przykazaniami w 6 minut - wedlog mnie ciekawy tylko dla tych kotrzy juz nie maja zadnego konstruktywnego pomyslu by zmieszac z blotem jakakolwiek religie - po prostu mnie r
  • 2008-07-24 21:41:28
    ;/ PRAWIE NIKT NIE ZAŁAPAŁ O CO W TYM CHODZIŁO :( NO CÓŻ
  • Niewierna Dusza
    2008-07-24 20:56:28
    Religia zawsze była potrzebna o tyle, o ile pozwalała kontrolować ludzi. Jeśli zagląda się komuś do kieszeni i do łózka, i jeśli ten ktoś na to pozwala, to naprawdę, ma się nad nim całkowitą kontrolę. Dodatkowo ewolucja wyopsarzyła nas w mechanizm który sprawia że większość lubi być kontrolowanym, mieć przywódcę. Właśnie ten mechanizm pozwalał tworzyć grupy, plemiona, które miały większą szansę na przetrwanie niż niezależne jednostki. Tak więc religia nie jest niczym więcej niż efektem ubocznym faktu, iż ludzie generalnie nie mają nic przeciwko podporządkowaniu się innym, o ile argumenty tych innych brzmią logicznie. Problem polega jednak na tym, że religia tylko brzmi logicznie, co nie znaczy że sama w sobie jest logiczna. Minie jeszcze jednak wiele, wiele lat zanim Polacy to zrozumieją :P Strasznie zacofany z nas naród, w mojej opinii.
  • Geronimo
    2008-07-24 18:00:42
    Nie wnikam jak to sie nazywa. Nie trawie kosciola od kiedy widzialem billboard - jedna reka przekazuje drugiej 100zl i podpis jalmuzna jest miloscia a pozniej widzisz ksiedza w nowitkim samochodzie z salonu, wielkiej chacie kolo kosciola, a dzieci gloduja. Nie chce ratowac swiata ale na cos takiego sie nie godze.
  • DELETED_95240_ateo
    2008-07-24 17:27:53
    Geronimo To się nazywa myślenie życzeniowe. Strach przed śmiercią - życie wieczne. Strach przed samotnością - bóg jest wszędzie, zawsze i cię chroni. Strach przed życiem - biblia jako instrukcja obsługo życia. A co utrzymuje ten interes? Strach przed piekłem/zawiedzeniem najpotężniejszego, najmiłosierniejszego - piekło/utrata możliwości życia w krainie wiecznego szczęścia czyli niebie
  • DELETED_95240_ateo
    2008-07-24 17:23:09
    bubi Jak wg Ciebie wyglądałby dowód na nieistnienie boga? Albo nawet dowód na nieistnienie krasnali/jednorożców/pegazów/latającego potwora spaghetti. Podaj przykład.Jeśli chodzi o twój fragment to podobny opis można zastosować do innych bogów. Fizyk kwantowy nie powie ci skąd się wzięła materia. Może powiedzieć ci wiele teorii na ten temat I nie powie, że któraś jest 100% prawdą. Ksiądz powie ci tylko jedną i do tego będzie wmawiał, że to jedna jedyna, prawdziwa i konieczna do osiągnięcia szczęścia powie ci jeszcze o jakiś przykazaniach, chodzeniu po wodzie, rozstąpieniu się wód, zamianie wody w wino za pomocą myśli itp. I jeszcze doradzi na kogo głosować w wyborach. Ja się tylko dziwię dlaczego ten naukowiec ze swoją troszkę bardziej pokręconą teorią dostaje na swoją pracownie duuuużo więcej funduszy z budżetu niż fizycy kwantowi. Fizyk wiedziałby co zrobić z tą kasą, jak zmodernizować polskie pracownie/laboratoria/ użądzenia... Tymczasem KK dostaje znacznie więcej i inwestuje w reklamę swojej teorii która jest absolutnie bez pokrycia. I powiedz mi, która teoria daje więcej odpowiedzi niż pytań.
  • Geronimo
    2008-07-24 15:01:58
    Do Dominika: bzdura kompletna. To zalezy od osoby, jak trwoga to do Boga, a jezeli chodzi o smierc i nawrocenie to oczywiste, ze boja sie nieznanego (smierc). Ludzie wierza w cos poniewaz czesto brakuje im sil itd i musza wierzyc w to cos ktore im pomaga. Nie jestem ateista, wierze w jakas sile, nie wnikam jak sie nazywa moj Bog. Ale to co mowi Carlin jest prawda, Nie znosze kosciola i ksiezy, jak dla mnie to jeden wielki interes, ludzie nie potrzebuja innych ludzi (ksiezy) i specjalnych budynkow (kosciolow) zeby wierzyc!!!
  • bubi
    2008-07-24 14:59:49
    Koleś jest dobry. Co do wiary - brak dowodu na istnienie nie jest dowodem braku. Można wierzyć w coś, lub wierzyc że tego nie ma. Po prostu. Tu mam cytat z filmu The Secret Pójdziesz do fizyka|kwantowego i zapytasz: Z czego stworzony jest wszechświat?|A on lub ona powie: Z energii. No to opisz energię. OK, ona nie|może być stworzona lub zniszczona, zawsze była, jest. Wszystko co|istnieje i kiedykolwiek istniało zmienia się i przyjmuje|różne formy tej energii. No, świetnie. Idziesz do teologa i pytasz:|Kto stworzył świat? On lub ona odpowie: Bóg. Proszę, opisz Boga. Zawsze był i jest. Nie może|być stworzony lub zniszczony. Wszystko co było, co będzie i jest,|jest jego zmieniającymi się formami. Widzisz?! To TEN SAM OPIS,|a tylko inna terminologia.
  • Luke
    2008-07-24 14:16:42
    Wiara jest po to zeby przykro nie bylo gdy sie zbliza koniec:) Jesli cos idzie nie tak tez najlepiej uwierzyc i sie pewnie poprawi...? Psychologia i tyle...
  • ech
    2008-07-24 14:01:01
    i znów wierzący z niemałą satysfakcją grożą nam Ciekawe jak będzie z tobą, ateisto. Uwielbiacie to robić, dobrze was znam :P ;)
  • George forever
    2008-07-24 12:07:48
    George byl legenda.ciezko bedzie o takiego komika. a ty Dominik w ostatnich kilku minutach zycia bedziesz myslal jak zmarnowales sobie zycie wierzac w cos co nieistnieje.przykre - taki stary a taki...
  • Dominik
    2008-07-24 11:39:25
    Do tzw. ateistów:uważacie ,że ten facet mówi z sensem a religia (jakakolwiek) jest bzdurą?Mam swoje lata i znałem wiele osób, które uważały się za zatwardziałych ateistów...ale gdy przychodził koniec i ich życie liczyło się w minutach, widziałem w ich oczach tylko strach, lub nagle doznawali cudownego nawrócenia.Ciekawe jak będzie z tobą, ateisto

Drogi Czytelniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi oraz materiały redakcyjne. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowywanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększymy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz wycofać w każdej chwili.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać (na podstronie z ustawieniami prywatności), odznaczając wybraną zgodę i klikając przycisk "nie zgadzam się", z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.