C.D. Obj 19:1 Mówi o innym tłumie, który wyraźnie jest w niebie. O którym nie powiedziano, że jest opieczętowany, czy też, że wybielił swe szaty we krwi Baranka. Przechodzi ludzkie pojęcie jak trzeba mieć spaczoną logikę żeby w taki sposób argumentować jak ten facet. W 7 rozdziale chodzi o ziemię, a w 19 o niebo. I jeszcze śmie perfidnie cytować książkę Prowadzenie rozmów Gdzie poradzono najpierw wziąć pod uwagę bezpośrednio sąsiadujące wersy, a dopiero jak one nic nie wyjaśnią to, inne miejsca w Biblii. Przeskoczył sobie dalej, bo mu tak było wygodnie. Takie kwiatki można znaleźć w mnóstwu wypowiedziach anty-ŚJ, ale to nie miejsce aby o nich pisać. Więcej będzie można (mam nadzieję) znaleźć na postroniesj.wordpress.com Brzydzę się ustami ociekającymi fałszem.